Litania do świętego Wacława. Święta Maryjo, bez zmazy pierworodnej poczęta, módl się za nami. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. K: Módl się za nami Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas. Chryste wysłuchaj z nieba, Boże, zmiłuj się nad Odkupicielu świata Boże, zmiłuj się nad Święty, Boże, zmiłuj się nad Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami. Przedwieczne Słowo Ojca, które Ciałem się stało i zamieszkało między nami, zmiłuj się nad nami. Jezu, obecny w Najświętszym Sakramencie, jako Bóg i człowiek, zmiłuj się nad nami. Nieustająca Ofiaro Nowego Przymierza, zmiłuj się nad nami. Chlebie Żywy z nieba zstępujący, zmiłuj się nad nami. Chlebie wszechobecnością Słowa w Ciało przemieniony, zmiłuj się nad nami. Pokarmie wybranych, zmiłuj się nad nami. Uczto anielska, zmiłuj się nad nami. Pamiątko męki Jezusa Chrystusa, zmiłuj się nad nami. Dowodzie Boskiej ku nam miłości, zmiłuj się nad nami. Tajemnico wiary, zmiłuj się nad nami. Cudzie niepojęty, zmiłuj się nad nami. Przymierze miłości i pokoju, zmiłuj się nad nami. Źródło łask wszelkich, zmiłuj się nad nami. Zadatku chwalebnego zmartwychwstania, zmiłuj się nad nami. Umocnienie na drogę wieczności, zmiłuj się nad nami. Ucieczko grzeszników, zmiłuj się nad nami. Wspomożenie słabych i upadłych, zmiłuj się nad nami. Lekarzu chorych, zmiłuj się nad nami. Pociecho smutnych, zmiłuj się nad nami. Boski Więźniu na naszych ołtarzach, zmiłuj się nad nami. Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Panie. Od niegodnego pożywania Ciała i Krwi Twojej, zachowaj nas, Panie. Od wszelkiej pychy, zachowaj nas, Panie. Od wszelkich niebezpieczeństw duszy, zachowaj nas, Panie. Od braku miłości ku drugiemu człowiekowi, zachowaj nas, Panie. Od grzechu każdego, zachowaj nas, Panie. Przez gorzką mękę i śmierć Twoją, wybaw nas, Panie. Przez pragnienie pożywania Ostatniej Wieczerzy z uczniami swoimi, wybaw nas, Panie. Przez nieskończoną miłość, którą nam okazałeś ustanawiając Najświętszy Sakrament Ołtarza, wybaw nas, Panie. Przez Najdroższą Krew Twoją, jaką nam w Sakramencie Ołtarza zostawiłeś, wybaw nas, Panie. Przez najgłębszą pokorę, okazaną na Ostatniej Wieczerzy przy umywaniu nóg Apostołom, wybaw nas, Panie. Przez pięć ran Najświętszego Ciała Twojego, wybaw nas, Panie. Abyś głęboką cześć i nabożeństwo ku temu Najświętszemu Sakramentowi, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, w nas utrzymywać i pomnażać raczył, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie. Abyś przez ten Chleb Anielski wszelkie zło w nas wyniszczyć raczył, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie. Abyś nas w łasce Twojej świętej zachować raczył, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie. Abyś nas od wszelkich zasadzek nieprzyjaciół uwolnić raczył, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie. Abyś nas przez tę Tajemnicę Miłości coraz doskonalej między sobą zjednoczyć raczył, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie. Abyś nas tym Pokarmem Niebieskim w godzinę śmierci zasilić raczył, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie. Synu Boży, Źródło łaskawości i miłosierdzia, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. W: Umacniaj nas Ciałem i Krwią Swoją. Boże, Ty w Najświętszym Sakramencie zostawiłeś nam pamiątkę swej Męki, daj nam taką czcią otaczać święte Tajemnice Ciała i Krwi Twojej, abyśmy nieustannie doznawali owoców Twego Odkupienia. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen. Boże utajony w Najświętszym Sakramencie, zmiłuj się nad nami. Bądź nam miłościw, przepuść nam, Panie. Przez Najświętsze Wcielenie Twoje, wybaw nas, Panie. My grzeszni, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. P: Jezu, obecny pod postacią Chleba na naszych ołtarzach. Módlmy się. Boże, Ty w Najświętszym Sakramencie zostawiłeś nam pamiątkę swej Męki, daj nam taką czcią otaczać święte Tajemnice Ciała i Krwi Twojej, abyśmy nieustannie doznawali owoców Twego Odkupienia. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen

Święta Matyldo, Nasza orędowniczko u Boga, Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. K: Do Ciebie Panie lgnie moja dusza, W: Prawica Twoja mnie wspiera. Módlmy się

Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry! W centrum dzisiejszej Ewangelii (J 1, 29-34) są następujące słowa Jana Chrzciciela: «Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata!» (w. 29). Słowom tym towarzyszy spojrzenie i gest ręki, wskazujące na Niego, na Jezusa. Wyobraźmy sobie tę scenę. Jesteśmy na brzegu Jordanu. Jan chrzci; jest wielu ludzi, mężczyźni i kobiety w różnym wieku, którzy przybyli tu, nad rzekę, żeby przyjąć chrzest z rąk tego człowieka, przypominającego wielu z nich Eliasza, wielkiego proroka, który dziewięć wieków wcześniej oczyścił Izraelitów z bałwochwalstwa i doprowadził ich z powrotem do prawdziwej wiary w Boga przymierza, Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba. Jan głosi, że bliskie jest królestwo niebieskie, że Mesjasz niebawem się objawi i trzeba się przygotować, nawrócić i postępować sprawiedliwie; i zaczyna chrzcić w Jordanie, aby dać ludziom konkretną możliwość pokuty (por. Mt 3, 1-6). Ci ludzie przychodzili, żeby wyrazić skruchę z powodu swoich grzechów, żeby czynić pokutę, żeby zacząć życie na nowo. On wie, Jan wie, że Mesjasz, Pomazaniec Pański, jest już blisko, a znakiem pozwalającym Go rozpoznać będzie to, iż spocznie na nim Duch Święty; On przyniesie w istocie prawdziwy chrzest, chrzest w Duchu Świętym (por. J1,33). I oto ten moment nadchodzi: Jezus pojawia się na brzegu rzeki, pośród ludzi, grzeszników — takich jak my wszyscy. Jest to Jego pierwszy akt publiczny, pierwsza rzecz, jaką robi, gdy opuszcza dom w Nazarecie w wieku trzydziestu lat: schodzi do Judei, idzie nad Jordan i przyjmuje chrzest Janowy. Wiemy, co się dzieje — wspominaliśmy to w minioną niedzielę: Duch Święty zstępuje na Jezusa w postaci gołębicy i głos Ojca oznajmia, że On jest umiłowanym Synem (por. Mt 3, 16-17). Jest to znak, którego oczekiwał Jan. To On! Jezus jest Mesjaszem. Jan jest zmieszany, ponieważ On objawił się w sposób niewyobrażalny: pośród grzeszników, ochrzczony tak jak oni, a wręcz dla nich. Ale Duch Święty oświeca Jana i uświadamia mu, że w ten sposób wypełnia się sprawiedliwość Boga, wypełnia się Jego plan zbawienia: Jezus jest Mesjaszem, Królem Izraela, ale nie z mocą tego świata, ale jako Baranek Boży, który bierze na siebie i gładzi grzech świata. Zatem Jan wskazuje Go ludziom i swoim uczniom. Ponieważ Jan miał duży krąg uczniów, którzy wybrali go na duchowego przewodnika, i właśnie niektórzy z nich staną się pierwszymi uczniami Jezusa. Dobrze znamy ich imiona: Szymon, nazwany potem Piotrem, jego brat Andrzej, Jakub i jego brat Jan. Wszyscy byli rybakami; wszyscy Galilejczykami, tak jak Jezus. Drodzy bracia i siostry, dlaczego zatrzymaliśmy się długo nad tą sceną? Ponieważ jest ona decydująca! To nie jest anegdota. To jest decydujący fakt historyczny! Ta scena jest decydująca dla naszej wiary; jest decydująca także dla misji Kościoła. Kościół w każdym czasie jest wzywany do czynienia tego, co czynił Jan Chrzciciel — wskazywania ludziom Jezusa, i mówienia: «Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata»! On jest jedynym zbawicielem! On jest Panem, pokornym, pośród grzeszników, ale to jest On, On — nie ktoś inny, możny, który przychodzi; nie, nie, to jest On! To są słowa, które my, kapłani, powtarzamy każdego dnia podczas Mszy św., kiedy ukazujemy ludowi chleb i wino, które stały się Ciałem i Krwią Chrystusa. Ten liturgiczny gest wyraża całą misję Kościoła, który nie głosi siebie samego. Biada, biada, gdy Kościół głosi samego siebie; gubi busolę, nie wie, dokąd idzie! Kościół głosi Chrystusa; nie przynosi samego siebie, przynosi Chrystusa. Ponieważ to On i tylko On zbawia swój lud od grzechu, wyzwala go i prowadzi do ziemi prawdziwej wolności. Niech Dziewica Maryja, Matka Baranka Bożego, pomoże nam wierzyć w Niego i Go naśladować. Po modlitwie «Anioł Pański» Papież powiedział Drodzy bracia i siostry! Dzisiaj obchodzony jest Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, poświęcony tematowi «Migranci niepełnoletni, bezbronni i pozbawieni głosu». Ci nasi młodzi bracia, zwłaszcza kiedy nie mają opiekunów, są narażeni na wiele niebezpieczeństw. A powiem wam, że jest ich wielu! Trzeba zastosować wszelkie możliwe środki, aby zapewnić nieletnim migrantom ochronę i obronę, a także ich integrację w społeczeństwie. Szczególne pozdrowienia kieruję do przedstawicieli przybyłych tutaj różnych grup etnicznych. Drodzy przyjaciele, życzę wam, abyście spokojnie żyli w miejscowościach, które was goszczą, szanując ich prawa i tradycje, a jednocześnie strzegąc wartości waszych kultur rodzimych. Spotkanie różnych kultur jest zawsze ubogaceniem dla wszystkich! Dziękuję Biuru Migrantes diecezji rzymskiej i wszystkim, którzy pracują wśród migrantów, przyjmując ich i pomagając im w trudnościach; zachęcam do kontynuowania tego dzieła, przypominając przykład św. Franciszki Ksawery Cabrini, patronki migrantów, której stulecie śmierci przypada w tym roku. Ta odważna zakonnica poświęciła swoje życie niesieniu miłości Chrystusa wszystkim tym, którzy byli daleko od swej ojczyzny i rodziny. Niech jej świadectwo pomaga nam w zatroszczeniu się o brata cudzoziemca, w którym jest obecny Jezus, często cierpiący, odrzucany i upokarzany. Ileż razy w Biblii Pan wzywał nas do przyjmowania migrantów i cudzoziemców, przypominając nam, że my także jesteśmy przybyszami! (...) Życzę wszystkim udanej niedzieli i dobrego obiadu. I proszę, nie zapominajcie modlić się za mnie. Dziękuję! opr. mg/mg 10-03-2023. Nowenna przed uroczystością Św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny (10-18 marca) 1. Wystawienie Najświętszego Sakramentu. 2. Modlitwa: Wszechmogący Boże, który u początku nowych czasów powierzyłeś św. Józefowi czuwanie nad tajemnicami Zbawienia, wspieraj teraz swój Kościół, aby zawsze podtrzymywany Kyrie elejson Chryste elejson Kyrie elejson Chryste usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas Ojcze z Nieba Boże – zmiłuj się nad nami Synu, Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami Odpowiadamy: tak nam dopomóż Panie Boże – w Trójcy Jedyny i wszyscy Święci Abyśmy poprzez miłość potrafili być dla siebie darem… Abyśmy zachowali lojalność wobec współmałżonka we wszystkich sprawach… Aby miłość nasza wciąż dojrzewała, a my byśmy czuli się za nią odpowiedzialni… Abyśmy codziennie na nowo umierali dla siebie a żyli dla współmałżonka… Abyśmy „bycia jednym ciałem” nie skalali własnym egoizmem, ale potrafili je przeżywać w czystości… Abyśmy bez konieczności nie rozstawali się na długo… Abyśmy potrafili cieszyć się swoją współobecnością… Abyśmy wzajemnie się nie oskarżali… Abyśmy obdarzali się zaufaniem… Abyśmy starali się wzajemnie rozumieć… Aby uczciwość małżeńska pozwalała nam unikać cichych dni… Aby nasze dialogi wspierały między nami komunię… Abyśmy nie szukali w swych relacjach jednostronnych racji… Aby różnice wynikające z odmienności płci były dla nas doświadczeniem jedności dwojga… Abyśmy naszą wierność okazywali sobie poprzez uważne słuchanie siebie nawzajem… Abyśmy potrafili dzielić się swoimi oczekiwaniami… Abyśmy dostrzegali to, co jest w nas dobre i umieli za to dobro dziękować… Abyśmy w pokorze uznawali prawdę o swoich słabościach i wzajemnie wspierali się w pracy nad nami… Aby nie brakło nam odwagi i zapału do codziennej wspólnej modlitwy… Abyśmy odpowiedzialnie wychowywali dzieci, którymi nas Bóg obdarzył… Aby dom nasz był ostoją ciepła, spokoju, wzajemnej troski i gościnności… Abyśmy potrafili być wdzięczni za tajemnicę miłości… Abyśmy mieli świadomość, że miłość jest nam nie tylko dana, ale i zadana…. Niech miłość, uczciwość i wierność stoi na straży wszelkich pokus… Niech miłość, uczciwość i wierność broni nas od oziębłości względem Boga, współmałżonka i bliskich… Niech miłość, uczciwość i wierność będzie radością naszego wspólnego życia… Abyśmy trwali w miłości, uczciwości i wierności dopóki nas śmierć nie rozdzieli… Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. K. Boże, Ty powiedziałeś „niedobrze być człowiekowi samemu” i ustanowiłeś święty związek kobiety i mężczyzny, udzielaj małżonkom swojego wszechstronnego wsparcia, prowadź bezpiecznie do szczęścia, które się nie kończy. W. Jak na weselu w Kanie przemieniaj Panie nasze wysiłki i trudności w radość bycia darem dla drugiego. K. Módlmy się… Boże, Wiekuista Miłości, Ty ”na początku” stworzyłeś człowieka na Swój obraz i podobieństwo, stworzyłeś mężczyznę i niewiastę, obdarowałeś ich sobą, swoją jednością i harmonią. Spraw prosimy, aby złączeni wzajemną miłością w swoich słowach i gestach naśladowali Ciebie, Swego Stwórcę, obdarzali się miłością bezinteresowną, we wszystkich sprawach byli dla siebie pomocą, wzajemnie się wspierali i nigdy ze sobą nie walczyli, nosząc w swych sercach obraz Miłości, która obdarza „od początku”. Amen Nawigacja wpisu
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. Królestwo Jego rozszerzać się będzie. A pokój trwać będzie bez końca. Módlmy się: Wszechmogący, wiekuisty Boże, który wszystko odnowić chciałeś przez Najmilszego Syna Twego, Króla Wszechświata, racz w dobroci Twojej sprawić, aby wszystkie narody,
Obdarz nas pokojem. Naucz nas miłości. Umocnij nas w wierze. Doprowadź nas do zbawienia. Dopomóż nam zmartwychwstać. Przyjdź królestwo Twoje. Zmiłuj się nad nami. Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z nieba, Boże, Synu, Odkupicielu świata, Boże, Duchu Święty, Boże, Święta Trójco, Jedyny Boże, Jezu Chryste Zmartwychwstały, Chryste Zmartwychwstały, który własną mocą powstałeś z grobu, Chryste Zmartwychwstały, który zaraz po swoim zmartwychwstaniu ukazałeś się swej Matce, Chryste Zmartwychwstały, który w poranek wielkanocny wyszedłeś na spotkanie zatroskanych niewiast, Chryste Zmartwychwstały, który przyniosłeś strwożonym uczniom prawdziwy pokój, Chryste Zmartwychwstały, który od samego zmartwychwstania posyłasz nam Ducha Świętego, Chryste Zmartwychwstały, który w dniu swego zmartwychwstania obdarzyłeś świat władzą odpuszczania grzechów, Chryste Zmartwychwstały, który pokazując swe chwalebne rany przywróciłeś wiarę uczniowi, Chryste Zmartwychwstały, który w drodze do Emaus rozpaliłeś serca strapionych uczniów, Chryste Zmartwychwstały, który nad Jeziorem Galilejskim nakarmiłeś głodnych, Chryste Zmartwychwstały, który poleciłeś głosić Ewangelię wszelkiemu stworzeniu, Chryste Zmartwychwstały, który radowałeś się z potrójnego zapewnienia swego ucznia o miłości, Chryste Zmartwychwstały, który Piotra ustanowiłeś głową Kościoła, Chryste Zmartwychwstały, który przyrzekłeś nie zostawiać nas sierotami, Chryste Zmartwychwstały, który zasiadłeś po prawicy mocy Bożej, by wstawiać się za nami, Chryste Zmartwychwstały, który zawsze pozostajesz z nami w Eucharystii, Chryste Zmartwychwstały, który pozwalasz nam dźwigać się z grzechów naszych, Chryste Zmartwychwstały, który przez krzyż i cierpienie prowadzisz nas także do chwały zmartwychwstania, Chryste Zmartwychwstały, Panie i Boże nasz, Zwycięzco śmierci, piekła i szatana, Drogo, Prawdo i Życie nasze, Źródło naszej wiary, Jedyna Nadziejo nasza, Pokoju, Radości i Wszystko nasze, Pełnio miłości Bożej ku nam, Miłosierdzie Boże bez granic, Życie i Zmartwychwstanie nasze, Królu nieba i ziemi, Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. P: Jezu Chryste Zmartwychwstały.. W: Doprowadź nas do zmartwychwstania. Módlmy się: Panie Jezu, który w Tajemnicy Paschalnej chciałeś być naszym Życiem, Drogą i Prawdą, spraw łaskawie, abyśmy pod kierownictwem Ducha Świętego zawsze wiernie Ci służyli i Tobie się podobali. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. W. Módl się za nami, święta Klaro. O. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych. Módlmy się: (modlitwy do wyboru) 1
Z ks. Romanem Stafinem, doktorem teologii, próbujemy lepiej zrozumieć poszczególne części Mszy św. Beata Malec Suwara /Foto Gość Tekst pochodzi z książki "Skarb Kościoła. Kazania mistagogiczne o Mszy Świętej" ks. Romana Stafina, ojca duchownego kapłanów diecezji tarnowskiej (na zdjęciu). Gdy kapłan łamie Hostię, wierni odmawiają lub śpiewają Agnus Dei: „Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami… obdarz nas pokojem”. Tekst ten zawiera prawie dosłownie wyznanie Jana Chrzciciela podczas chrztu Jezusa w rzece Jordan: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata” (J 1,29); Jan potwierdza to jeszcze wobec dwóch uczniów (por. J 1,36). Jezus – Baranek Boży, to Ten, którego zapowiada baranek spożyty przez Izraelitów w Egipcie i który otworzył im drogę do wolności (por. Wj 12); Jezus – Baranek Boży, to Ten, o którym mówi prorok Izajasz, że jest „na rzeź prowadzony” (53,7); Jezus – Baranek Boży, to Ten, który jako Boży sługa składa ofiarę za całą ludzkość (por. Dz 8,26-39). Święty Jan Ewangelista mówi w Apokalipsie o Baranku Bożym aż 33 razy, ale już w wymiarze eschatologicznym, tzn. On, zabity, a zarazem królujący; Ten, który otwiera księgę życia, który jest światłem dla nowego miasta Jeruzalem i który przyjdzie na końcu świata (por. 5, 13,8; 21,1-27). W jaki sposób Agnus Dei znalazł miejsce w liturgii Mszy Świętej? Jest to zasługa papieża Sergiusza I (687–701). Okoliczności włączenia tego tekstu do rytu Eucharystii były szczególne. Otóż cesarz bizantyjski Justynian II, rezydujący w Konstantynopolu, zamierzał ograniczyć niezależność Kościoła rzymskiego przez wprowadzenie zwyczajów wschodnich. W tym celu zwołał w Konstantynopolu tzw. Synod Trullański, który – w ramach prowadzonej pod wpływem islamu walki przeciw przedstawianiu na obrazach i w rzeźbach Osób Boskich i świętych – zabronił przedstawiać Jezusa Chrystusa jako baranka. Papież Sergiusz nie podpisał tego rozporządzenia, ponieważ ono nie było zgodne z wiarą Kościoła rzymskiego. Cesarz wydał nakaz aresztowania papieża i deportowania go do Konstantynopola, ale lud rzymski obronił swojego duchowego ojca. Papież postanowił walczyć modlitwą z dekretem cesarza, wprowadzając tekst „Baranku Boży” do liturgii Mszy Świętej. Od XI wieku trzecie wezwanie kończy się słowami „obdarz nas pokojem”. Taką formę przyjął także papież Paweł VI w ramach reformy liturgicznej Soboru Watykańskiego II. Odkryjmy teologiczne znaczenie i duchową głębię Agnus Dei. Modlitwy w liturgii Mszy Świętej są zwykle kierowane do Boga Ojca przez Jezusa Chrystusa. Wyjątek stanowią Kyrie i właśnie Agnus Dei, ponieważ w nich zwracamy się wprost do Jezusa Chrystusa. „Baranku Boży” towarzyszy, jak już zostało wspomniane, łamaniu Chleba. Obrzęd ten prowadzi nas pod krzyż, na którym umiera Jezus Chrystus, Boży Baranek. Tak modlił się do Niego znany austriacki liturgista Jungmann: „Ty jesteś Chrystusem-Bogiem, którego bok został przebity na Golgocie w Jerozolimie. Ty jesteś Barankiem Bożym, który gładzi grzechy świata” (Missarum Sollemnia, 2,373). Chleb, który jest łamany, nosi łacińską nazwę hostia, która oznacza także zwierzę ofiarne. Wcześniej w liturgii wschodniej chleb przeznaczony do konsekracji nazywano „barankiem”. Sam Chrystus jest więc Barankiem Bożym, który oddaje życie za ludzi, gładząc ich grzechy. W czasie chrztu w rzece Jordan, Jan Chrzciciel widzi Jezusa wśród ludzi, których winy bierze On na siebie; razem z nimi otrzymuje chrzest, tzn. z nimi wszystkimi Jezus się solidaryzuje: ze słabymi i kalekami, z grzesznikami i błądzącymi, z tymi, którzy niosą ciężar życia, a może nawet stoją na jego gruzach. To wszystko, co oni niosą – ich krzyk cierpienia także! – On niesie i idzie na śmierć krzyżową. Jezus, Baranek Boży, żyje życiem tych ludzi, bierze na siebie ich ciężary i umiera ich śmiercią. Dlaczego? Piękną i głęboką odpowiedź na to pytanie daje D. Bonhoeffer, niemiecki chrześcijanin, który prawie w przeddzień zakończenia II wojny światowej oddał życie za wiarę i za pokój: „Ecce homo… popatrzcie co za człowiek! W Nim dokonuje się pojednanie świata z Bogiem. Nie przez zniszczenie, lecz przez pojednanie został świat pokonany. Nie ideały, programy nie sumienie, obowiązek, odpowiedzialność, cnota, lecz tylko doskonała miłość Boga potrafiła spotkać rzeczywistość i ją przezwyciężyć. Ta Boża miłość nie wycofuje się z rzeczywistości i nie ukrywa się w oderwanych od świata, szlachetnych duszach, lecz doświadcza twardej rzeczywistości i cierpi w niej w okrutny sposób… W ciele Chrystusa wyszalał się świat. Tak dokonuje się pojednanie. Ecce homo!”. Tak się dokonało i tak ciągle dokonuje się nasze pojednanie! Trzeba nam wyrywać się z tempa życia, zatrzymywać się pod krzyżem i wołać do Baranka Bożego: „Bądź uwielbiony, który gładzisz grzechy, który obdarzasz pokojem!”. Modlitwa św. o. Pio (po Komunii Świętej): „Zostań ze mną, Panie, bo konieczna jest mi Twoja obecność, żeby nie zapomnieć o Tobie. Ty wiesz, jak łatwo opuszczam Ciebie. Zostań ze mną, Panie, bo jestem słaby. Potrzebuję Twojej siły, aby nie upaść […]. Zostań ze mną, Panie, bo tylko Ty jesteś moim światłem. Ukaż mi Twoją wolę, ażebym usłyszał Twój głos i poszedł za nim […]. Tak, Panie, proszę Cię, zostań ze mną, bo tylko Ciebie szukam, Twojej miłości, Twojej łaski, Twojego Ducha. Kocham Cię i proszę o jedną tylko nagrodę, żebym Cię kochał coraz więcej” (Adoracja, s. 41-42).
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, – przepuść nam, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, – wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, – zmiłuj się nad nami. P: Ustanowił go panem domu swego. W: I zarządcą wszystkich posiadłości swoich.
Adoracja Baranka Mistycznego, fragment Ołtarza Gandawskiego, Hubert i Jan van Eyck, 1432 Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami Nad brzegami Jordanu św. Jan Chrzciciel wskazuje swym uczniom Zbawiciela i mówi: Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. Wypełnia się starożytny śpiew dostojnego Izajasza, jęk umęczonych pokoleń ziemi : Ześlij, Panie! Baranka, Pana ziemi, ze skały na pustyni do góry córki Syjońskiej[1]. Godzina Wcielenia: Baranek już został posłany, Pan ziemi. Zmierza powoli ku Syjonowi, górze Jerozolimskiej. Gdzie zostanie złożony w całopalnej ofierze. Wypełnia się Stary Testament. Baranek w Izraelu to zwierzę par excellence ofiarnicze: składano go w najszlachetniejszej ofierze całopalnej, w ofiarach za grzechy, w ofiarach biesiadnych. Baranka składano w ofierze codziennej rano i wieczorem. Baranek towarzyszył niemal każdej ofierze. A przecież starotestamentalne jagnię nie było prawdziwym Barankiem, ale Jego cieniem. Naszą zaś ofiarą jest prawdziwy Baranek Boży, nie starotestamentalna zapowiedź. Nie byłby Syn Boży Barankiem Bożym bez Maryi. Przed Zwiastowaniem jest On Bogiem, nie człowiekiem. Przed Zwiastowaniem nie jest On też Chrystusem. W pierwszym momencie swego ludzkiego zaistnienia Syn Boży, Druga Osoba Trójcy Świętej, otrzymuje namaszczenie Duchem Świętym. Jako Bóg nie może być namaszczonym, bo z Duchem Świętym stanowi najściślejszą jedność. By być Chrystusem, czyli Mesjaszem, namaszczonym Prorokiem, Królem i Kapłanem musi być człowiekiem. To odnosi się też do tytułu Baranek. Tylko jako człowiek Pan może być ofiarowany Trójcy Świętej. Dlatego możemy powiedzieć, że Barankiem Bożym Pan nie był bez Maryi. Trzykrotne wezwanie – Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata przywołuje trzy figury ze Starego Testamentu. Pierwszą jest baranek paschalny. Krwią jego Izraelici w Egipcie mażą odrzwia swych domów. Anioł śmierci, który przechodzi przez ziemię Chama[2], oszczędzi potomstwo Jakubowe. Kiedy modlimy się na końcu litanii loretańskiej do Chrystusa, Baranka Bożego – przepuść nam Panie, parce nobis Domine, oszczędź nam, Panie, prosimy, żeby przez wzgląd na swoją Matkę oszczędził nam słusznych kar za grzechy. Ona swoją zgodą w Zwiastowaniu kończy stare kary, i otwiera wejście do Niebios, prawdziwej Ziemi Obiecanej i Raju. Krew paschalnego baranka, która ochroniła pierworodnych synów Izraelskich od śmierci, przypomina o krwi Chrystusa, którą przyjmujemy w każdej komunii świętej[3]. Jak dzięki krwi Baranka Anioł śmierci przepuścił Izraelowi, tak i dzięki Eucharystii Pan rzeczywiście oszczędza nam słusznych, sprawiedliwych kar za nasze grzechy. Jak Baranek stał się posileniem Izraela przy wychodzeniu z Egiptu, tak Eucharystia staje się dla nas posileniem do wychodzenia z grzechów. Baranku Boży, który gładzisz, grzechy świata, wysłuchaj nas Panie. Baranka składa sprawiedliwy Abel w ofierze. Miła żertwa przyjęta przez Boga. Bóg mówi do Kaina: Dlaczego jesteś smutny i dlaczego twarz twoja jest ponura? Przecież gdybyś postępował dobrze, miałbyś twarz pogodną. Stąd możemy wnioskować, jaką ofiarę składa Abel: święte czyny, piękne i szlachetne cnoty, żywe i czyste jak małe jagniątko. Maryja w Zwiastowaniu ofiarowuje Bogu samą siebie: oto służebnica Pańska. Przez wzgląd na Bogurodzicę, Chryste, dzięki której jesteś Barankiem Bożym, wysłuchaj nas Panie i przyjmij nasze modlitwy, jak przyjąłeś ofiarę Ablową. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. Baranek w cierniach zostaje złożony zamiast Izaaka. Abraham ofiarował Bogu Izaaka, ale w ofierze złożył baranka. Bóg przyjął ofiarę Abrahama i ocalił Izaaka. Wielki znak miłosierdzia Bożego dla tych, którzy boją się Boga i wiernie Mu służą. Zmiłuj się, Baranku Boży, nad nami teraz, podobnie, jak zmiłowałeś się w godzinie Wcielenia, gdy Twoja Matka okazała miłosierdzie wszystkim ludziom. Bezpośrednio Maryja nie mogła zbawić ludzi, ale przez posłuszeństwo Bogu przynosi Baranka, który złoży ofiarę miłości i zadośćuczynienia, którego miłosierdzie zaowocuje naszym odkupieniem. Pan jest prawdziwym Barankiem Bożym. W języku aramejskim, rodzimej mowie Chrystusa, słowo baranek oznacza sługę. Odsyła nas św. Jan Chrzciciel do proroka Izajasza, który śpiewa o cierpiącym Słudze Pańskim[4]. Zaczynają wypełniać się w tajemnicy Zwiastowania tajemnice Chrystusa Sługi Bożego. Jezus jest Sługą Pańskim, Maryja Służebnicą Pańską. Służebnica sprowadza na ziemię Sługę, o którym prorok Izajasz zaśpiewa: jak baranek na ofiarę prowadzony, jak owieczka niema wobec strzyżących ją. W tajemnicy Zwiastowania Baranek Boży zakrólował w Maryi, tak jak króluje w apokaliptycznej Jerozolimie, oszczędził nam słusznych kar, o które wołają nasze grzechy, wysłuchał modlitw wszystkich pokoleń Starego Izraela, zmiłował się nad grzesznikami. Wszystkie wezwania litanii loretańskiej prowadzą nas do niebieskiej Jeruzalem, do tronu Bożego Baranka, żeby zawołać raz jeszcze o tę potrójną litość. W Zwiastowaniu Maryja ofiaruje się Bogu. Swoim posłuszeństwem Niepokalana natychmiast ściąga z nieba Baranka Bożego i umieszcza w swym czystym łonie. Jest to posłuszeństwo z miłości. Owocuje ono świętym przyzwoleniem: Niech mi się stanie według słowa Twego. Zwiastowanie upodabnia Maryję, służebnicę Pańską, do Jezusa, Baranka Bożego, dlatego też święci nazwą Bogurodzicę Owieczką Bożą, Agna Dei. Komentarz przygotował: o. Arnold Pawlina OP [1] Iz 16,1. (Za Biblią Wujka). [2] Pismo św. kilka razy podkreśla, że Egipcjanie wywodzą się od Chama, jednego z synów Noego. [3] Niezależnie, czy przyjmujemy komunię świętą pod jedną, czy pod obiema postaciami, zawsze przyjmujemy ciało, krew, duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa. [4] Pierwsza pieśń Sługi Pańskiego Iz 42, 1-9; Druga pieśń Sługi Pańskiego Iz 49, 1-9; Trzecia pieśń Iz 50, 4-11; Czwarta pieśń Iz 52,13 – 53,12. i0z7p.
  • e5bzwu42cr.pages.dev/383
  • e5bzwu42cr.pages.dev/117
  • e5bzwu42cr.pages.dev/214
  • e5bzwu42cr.pages.dev/374
  • e5bzwu42cr.pages.dev/44
  • e5bzwu42cr.pages.dev/37
  • e5bzwu42cr.pages.dev/260
  • e5bzwu42cr.pages.dev/180
  • e5bzwu42cr.pages.dev/71
  • modlitwa baranku boży który gładzisz