Magiczna nazwa Zanzibar kojarzy się kojarzy się turystom z nieodkrytym światem, afrykańską przygodą, safari oraz sielankowymi plażami. Sekret tego niezwykłego miejsca tkwi także w spektaklu przyrody, tropikalnym klimacie, a także pasjonującą kulturą czającą się w każdym zakamarku wyspy. Chociaż mogłoby się wydawać, że Zanzibar leży gdzieś na końcu świata, stanowi cel wycieczek wielu turystów poszukujących zarówno błogiego wypoczynku, jak aktywnego spędzania wolnego czasu. Piękno parku narodowego Serengeti czy Ngorongoro jest tak urzekające, że każdy turysta chciałby tam wracać w swoich podróżniczych marzeniach. W pamięci zapisze się z pewnością pachnące przyprawami targowisko w Stone Town, niebiańskie plaże Nungwi i falowanie turkusowej wody zatoki Chwaka Bay. Od wielu lat Zanzibar jest najchętniej odwiedzanym miejscem Tanzanii nie tylko ze względu na unikatowy koloryt, ale także bardzo dobrą bazą turystyczną kuszącą najbardziej wymagających podróżników. Odległa wyspa wraz ze swoją siostrą Pembą, nazywane są „wyspami przypraw” ponieważ od setek lat region słynął z eksportu gałki muszkatołowej, cynamonu i goździków. Chociaż na wyspie można znaleźć kompleksy hotelowe, w wielu jej zakątkach dominuje naturalne piękno, romantyczne scenerie i biały piasek obmywane turkusowymi wodami Oceanu Indyjskiego. Rajski Zanzibar zachwyca kolorami, ciekawymi smakami i pozytywną energią mieszkańców zawsze skłonnych do rozmów. Nie brakuje tam cudownych raf koralowych, gdzie można nurkować i wędkować, bezkresu sawanny czy sklepików z bajecznie kolorowym rękodziełem. Zanzibar przoduje wśród międzynarodowych rankingów turystycznych, więc dla wielu turystów jest celem tej jedynej i niepowtarzalnej wyprawy życia. Swoją bogatą historię Zanzibar rozpoczął już 2000 lat temu, gdy prowadził handel z Indiami, Arabią i Persją, której ludy po części osiedliły wsypę i zasiliły kulturę Suahili. Przez wieki przebiegały tam kupieckie szlaki, a w wieku XVI z własną kolonią pojawili się Portugalczycy. W dziewiętnastym stuleciu na wyspie osiedliło się wielu Arabów z Omanu tworząc elitę ziemską. Pojawili się także Hindusi zajmujący się sprzedażą swoich dóbr. Atrakcyjne terytorium zwabiło dodatkowo Brytyjczyków, którzy z tego miejsca wyruszali w głąb Afryki. Po licznych konfliktach regionalnych, w roku 1964 Zanzibar połączył się z Taganiką tworząc Zjednoczoną Republikę Tanzanii. Obecnie dominują tam ludy Hadimu, Tumbatu i Pembu, podobnie jak potomkowie Azjatów i przybyszów z wyspy Goa. Stolicą wyspy jest miasto o tej samej nazwie, które dla turystów stanowi nie lada gratkę jako labirynt wąskich uliczek wijących się pomiędzy starymi domami. Bogato zdobione pałace przyciągają podróżnicze oko, podobnie jak gwarne bazary, na których zawsze można znaleźć ciekawą pamiątkę. Zanzibar można zwiedzać szlakiem przypraw, zabytków, charakterystycznych kutych drzwi, przyrody i historii, której nigdy nie brakuje w tego typu miejscach. Z Zanzibaru warto chociażby wybrać się na wycieczkę kilkukilometrowym pasem wybrzeża z wieloma ciekawymi ruinami lub na pobliskie wysepki pełne zamorskiej egzotyki. Najstarszą dzielnicą miasta jest słynne Stone Town wpisane na listę UNESCO, które najlepiej zwiedzić pod okiem przewodnika, aczkolwiek na własną rękę można dotrzeć do najciekawszych atrakcji. Zazwyczaj punktem startowym są ogrody Forodhani, uchodzące za przyjemne miejsce wieczornych spotkań i spacerów. Nie brakuje tam straganów z pysznym jedzeniem oraz pięknych widoków, szczególnie z łukowatego mostu otwierającego przepiękną panoramę Stone Town. Szlak spacerowy prowadzi przez interesujące Muzeum Pałacowe będące niegdyś rezydencją sułtana Zanzibaru. Obecnie oprócz bogatej historii można tam znaleźć grobowce wszystkich wcześniejszych władców wyspy. Na uwagę zasługuje House of Wonders, czyli Dom Cudów z wbudowaną wieżą zegarową, a także stary arabski fort wzniesiony w XVII wieku. Historia obiektu jest dosyć ciekawa, gdyż w tym właśnie miejscu mieściła się lokomotywownia, więzienie, a także damski klub tenisowy. Obecnie działa tam restauracja, w której warto zrobić przerwę na zimny napój i chwilę wytchnienia przed dalszą wędrówką. Na znanej w Zanzibarze ulicy Shangani Road znajduje się mnóstwo historycznych domów i rezydencji, a stąd już blisko na Kenyatta Road pełną sklepów, restauracji i hoteli. Turyści chętnie oglądają tzw. kamień milowy Zanzibaru, czyli marmurowy słup, na którym podano odległości do najważniejszych miejsc na wyspie. Miłośników architektury powinna zainteresować katedra anglikańska z XIX wieku wybudowana na miejscu byłego targu niewolników, a także zabytkowa hala targowa, zawsze pełna życia i kupieckiego zgiełku. Jest to idealne miejsce na zakup pamiątek oraz lokalnych smakołyków. Za niewielką opłatą warto zwiedzić łaźnie Hammani, największe tego typu perskie łaźnie w Zanzibarze zbudowane specjalnie na polecenie sułtana Barghasha i udać się następnie w kierunku Gizenga Street. Tam bowiem można poznać sekrety znanego w Zanzibarze malarstwa Tingatinga, które towarzyszy turystom na ulicach, bazarach i w sklepach w postaci niezwykłych obrazów będących alternatywą dla drewnianych pamiątek z Afryki. Charakterystycznym punktem na wybrzeżu Zanzibaru jest Wielkie Drzewo - Big Tree posadzone w 1911 roku przez sułtana Chalifa, więc i tam warto odpocząć chwilę przed dalszą wędrówką. Zanzibar to labirynt zacienionych uliczek pełnych kramów, bazarów i stosik przy prywatnych domach, gdzie sprzedawcy siedzą na zewnątrz i zachęcają do zakupów. Stone Town to również niezliczona ilość meczetów, kolonialnych pałaców i nadmorskich knajpek wzbogacających tygiel kulinarny. Z wyprawy do Zanzibaru warto także zapamiętać, że właśnie tam urodził się Farrokh Bulsara, znany na całym świecie jako Freddie Mercury, wokalista zespołu Queen, a pierwszym Europejczykiem goszczącym w tym zakątku świata w roku 1295 był słynny podróżnik Marco Polo. Kamienne Miasto ma wiele twarzy, które dla turystów poszukujących zadziwiających miejsc są zawsze silnym magnesem. Nungwi – na północnym krańcu Zanzibaru położona jest wioska rybacka, która nie tylko uchodzi za tradycyjne centrum budowy łodzi „dau”, ale jest także doskonałym miejscem na wypoczynek. Dzięki wspaniałym piaszczystym plażom oraz dobrej infrastrukturze noclegowej chętnie zaglądają tam miłośnicy rajskiego wypoczynku na leżakach pod daszkami z trzciny cukrowej. Nungwi jest chętnie odwiedzane przez nowożeńców, na których zawsze czekają romantyczne pokoje i zadbane hotelowe ogrody. Natomiast wśród młodych turystów największą popularnością cieszą się bungalowy, z których można dostać się wprost na wymarzoną plażę, by uprawiać snorkeling i sporty żaglowe. Jeśli ktoś poszukuje luksusowych miejsc noclegowych położonych na obrzeżach kurortu, powinien zainteresować się resortami hotelowymi Kendwa. Tam również nie brakuje tam miejsc do nurkowania z rurką. W każdym miejscu tej części Zanzibaru można znaleźć przytulną kawiarenkę z widokiem na morze, a obowiązkowym rytuałem jest spacer plażą na przylądek Ras Nungwi z latarnią morską. W pobliżu Nungwi znajduje się także Mnarani Aquarium zamieszkane przez żółwie zielone. Wyspa Mnemba – prawdziwy raj dla turystów poszukujących błogiego spokoju, bungalowów położonych niemalże na samych plażach i tropikalnej roślinności okalającej miejsca noclegowe. Jest to jeden z najpiękniejszych zakątków Zanzibaru, dostępny jedynie po dużo wcześniejszej rezerwacji. Na plażowiczów oprócz bujnego buszu czeka tam chłodny piasek pod stopami, nieskazitelna cisza oraz wspaniałe widoki. Codziennym obowiązkiem jest nurkowanie do pobliskich raf koralowych otwierających swoje podwoje tuż przy samym brzegu, chociaż jeśli ktoś jest bardziej doświadczonym nurkiem może bez problemu wybrać się w okolice podwodnych klifów sięgających kilkudziesięciu metrów. Kizimakazi – na południowo-zachodnim krańcu Zanzibaru znajduje się niewielka osada, której atutem są długie piaszczyste plaże oraz ustronna baza noclegowa. Wioska kusi nie tylko wylegiwaniem się na przepięknym wybrzeżu, ale także możliwością podziwiania humbaków i delfinów butlonosych pojawiających się w pobliskim akwenie. Atrakcją miejscowości jest jeden z najstarszych meczetów w Afryce Wschodniej, znajdujący się w osadzie Dimbani. Pingwe – niewielka osada turystyczna położona nad niezwykle malowniczą zatoką Chawaka Bay. Oprócz plaż z drobnym, białym piaskiem największym magnesem przyciągającym turystów w to miejsce jest doskonała baza noclegowa w postaci najczęściej parterowych budynków skrytych w afrykańskim buszu.
Ceny na Zanzibarze w 2023 roku. Ceny na Zanzibarze mogą się różnić w zależności od sezonu, lokalizacji i typu usług. Generalnie, koszty są porównywalne z innymi popularnymi destynacjami turystycznymi. Pamiętaj, że negocjacje są częścią kultury handlowej na Zanzibarze, więc nie bój się negocjować ceny, zwłaszcza na rynkach i
W dzisiejszym wpisie podzielę się z wami praktycznymi informacjami dotyczącymi wyjazdu na Zanzibar. Sama chciałabym znać przed wylotem te wszystkie informacje. Zaoszczędziłabym sporo stresu, czasu i w to rajskie miejsce są w Polsce niezwykle popularne i nie da się ukryć, że na Zanzi, Polacy i Włosi stanowią zdecydowaną większość. Przejdźmy więc do i lekiNie ma obowiązku szczepienia się przed wylotem na Zanzibar. No dobra, obowiązku nie ma, ale lekarze zalecają wykonanie kilku szczepień. Podchodzę do tego tematu śmiertelnie poważnie, bo w krajach trzeciego świata naprawdę nietrudno o jakieś zakażenie. Wystarczy łyk skażonej wody czy kęs skażonego pożywienia zjedzonego na lokalnym street foodzie. Poleca się więc szczepienia przeciwko: – tężcowi – durowi brzusznemu – wirusowemu zapaleniu wątroby typu A oraz B – żółtej gorączce – polio – wściekliźnieMy szczepiliśmy się dwa lata temu przed wylotem do Tajlandii, więc większość mieliśmy z pytaliście mnie o szczepienie przeciwko malarii, słuchajcie, taka szczepionka nie istnieje. Niestety. Gdyby istniała uratowałaby życie setek tysięcy ludzi. To co możemy zrobić to zaopatrzyć się w repelenty, zamykać okna i spać pod moskitierą. Możemy również przyjmować leki profilaktycznie (Malarone, Paludrine Avloclor, Doksycylina) choć. My nie przyjmowaliśmy żadnych leków, chociaż trzeba przyznać, ze tych komarów było sporo. Koniec marca to początek pory deszczowej, wilgotność powietrza jest ogromna (ponad 90%), a temperatura wynosi 32 stopnie. Opinie na temat Malarii na Zanzibarze są podzielone. Jedni twierdzą, że problemu nie ma, a inni, że jest i to całkiem poważny. Jedno jest pewne, nie można tego tematu apteczka powinna być wyposażona w:– plastry – maść witaminową – lek przeciwbiegunkowy – elektrolity (tak naprawdę woda kokosowa jest najlepszym elektrolitem, dostaniecie ją na miejscu) – leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe – krople do oczu – żel aloesowy (najlepszy na oparzenia meduzy), możecie go dostać na miejscuWoda kokosowa, najlepszy izotonik i elektrolitNie zapomnijcie również o:Kremach z wysokim filtrem SPF 50+ PA+++ Krem ma chronić przed promieniowaniem UVA i UVB. Krem należy „dokładać” 3 razy dziennie, a jeśli wchodzicie do wody, to należy wsmarować go w siebie po każdym wyjściu. Potraktujcie to bardzo przeciwsłonecznych (najlepiej z polaryzacja) Słońce na Zanzibarze jest tak silne, że dwukrotnie nabawiłam się światłowstrętu. Obie sytuacje miały miejsce po całodniowych wycieczkach. Pomogły mi krople do oczu, zimne okłady na oczy i absolutna ciemność. Nikomu tego nie życzę!Gumowych butachJeśli planujecie kąpiele w Oceanie Indyjskim zaopatrzcie się w gumowe buty. Na dnie jest mnóstwo jeżowców, które mogą uprzykrzyć pobyt w tym rajskim i WizaLot na Zanzibar trwa średnio 8 – 9 godzin. My mieliśmy międzylądowanie w Egipcie, 40 min zajęło tankowanie, dlatego lecieliśmy 9 godzin. Lotnisko na Zanzibarze wygląda jak barak. Przygotujcie się na niezwykle wysoką temperaturę i sporo (ciągnących się w nieskończoność) formalności. Jeszcze w samolocie musicie wypełnić wniosek o wizę, dostaniecie go od obsługi. Wpisuje się tam dane z paszportu, adres hotelu (nazwę), czas pobytu itd. Na lotnisku wypełniacie kolejny druczek i kierujecie się do okienka, gdzie trzeba opłacić wizę. Aha, dobrze jest mieć swój długopis. Na miejscu ich nie ma, a jeśli są to wypisane. Potem kolejki są ogromne więc długopis jest towarem wizy to 50 dolarów od osoby. Panie każą płacić kartą, ale spokojnie, zgodnie z prawem możecie zapłącić również gotówką. To nie koniec formalności. Teraz kierujecie się do kolejnego okienka, gdzie panowie przyklejają wydrukowaną wizę do Waszych paszportów. Zrobią Wam zdjęcie i pobiorą odciski palców (najpierw cztery palce prawej dłoni, potem kciuk, następnie cztery palce lewej dłoni i kciuk). To może trwać 5 minut albo 20. Zgadnijcie ile czekałam… 🙂 Panuje tam straszny bałagan, paszportów jest mnóstwo i lepiej mieć swój na oku . Mój paszport został przykryty jakimiś papierami i odnaleziono go po 20 minutach. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i być wyrozumiałym. Zanzibarczycy kierują się w życiu maksymą pole pole co oznacza powoli, walizki zostaną PRZYNIESIONE z samolotu przez obsługę i będą na Was czekały zaraz za okienkiem, w którym wbito Wam wizę. Nie zdziwcie się jeśli po wyjściu z lotniska zobaczycie dziesiątki tubylców, którzy będą chcieli Wam pomóc przenieść bagaże do taksówki czy autobusu. Oni tak zarabiają na życie. Chętnie Wam pomogą i wskażą drogę. Możecie z tej pomocy skorzystać bądź nie. Jeśli ją przyjmiecie należy podziękować dolarem czy walutaOficjalną walutą na wyspie jest Szyling Tańzański, nieoficjalną dolar amerykański. To do Was należy decyzja, czy wymieniać dolary na szylingi. My wymieniliśmy połowę przywiezionej kwoty i tak naprawdę nie widzieliśmy żadnej różnicy. To co jest NIEZWYKLE WAŻNE, a co zupełnie przeoczyliśmy to fakt, że na wyspie trzeba mieć dolary wyprodukowane po 2006 roku. Nigdzie nie zapłacicie dolarami ze starszą datą. Wszyscy bardzo dokładnie to sprawdzają. W kantorach co prawda wymienią Wam je na szylingi, ale po bardzo (bardzo) niskim kursie. Abstrahując od daty, to co może okazać się przydatne to fakt, że 100 dolarów w jednym banknocie przeliczą po wyższym kursie kursie niż 100 dolarów w 10 dolar to 2200 szylingówWycieczki lokalneTemu tematowi poświęce osobny wpis, ale to przed czym chcę Was tutaj przestrzec, to wykupienie wycieczek u polskich rezydentów. Lokalsi mają świetnie rozwiniętą gałąź turystyki specjalizującą się w lokalnych wycieczkach. Za całodniową wycieczkę zapłacicie więc 45 dolarów zamiast 100. To nie żart, ceny u polskich rezydentów są 50-60 procent wyższe. Ok, w cenie mamy polskiego przewodnika, ale kto dziś nie zna angielskiego? Z resztą jak my byliśmy na wycieczkach z tubylcami to zawsze tłumaczyliśmy to co mówi przewodnik na nasz ceny dodatkowym atutem jest to, że wycieczki są kameralne. Nie ma 40 osobowego autobusu tylko 7-8 osobowy bus. Mamy wpływ na plan zwiedzania i trasę. Jeśli coś nam się nie podoba pomijamy to i jedziemy dalej. W wycieczkach wykupionych u rezydenta program jest sztywny i nie ma możliwości jego zmiany. Jak więc znaleźć osoby sprzedające lokalne wycieczki? Wystarczy zapytać kelnera w hotelu, Masaja, czy wyjść na plaże. Tam często przechadzają się lokalni przewodnicy. Jeśli już kogoś takiego znajdziemy, trzeba zgadać się z dwoma-trzema parami i ustalić plan zwiedzania. Nie bójcie się tubylców sprzedających wycieczki na plaży. Spotkacie ich tam codziennie, oni wszyscy się tam znają i nie ma mowy o oszustwach. Im większą jesteście ekipą tym lepszą możecie wynegocjować cenę, ale nie szalejcie z tym. Taka osoba musi opłacić busa, kupić bilety wstępu do różnych atrakcji i jeszcze na tym się po wyspieNajbezpieczniej wynająć taksówkę. Ustalacie konkretną trasę i z góry znacie cenę wycieczki. Po wyspie można poruszać się jeszcze lokalnymi autobusami (spartańskie warunki) albo wynająć samochód. Jeśli wybieracie samochód, musicie wiedzieć, że wymagane jest lokalne prawo jazdy. Można taki papier sobie wyrobić na miejscu. Prawdą jest, że policja na wyspie jest bardzo skorumpowana. Policjanci kontrolują dużo i często. Bez ogródek domagają się pieniędzy i oczekują 90% mieszkańców Zanzibaru wyznaje Islam. Pamiętajcie by Wasz ubiór był adekwatny do okoliczności. Zwłaszcza kiedy wybieracie się do miasta czy na wycieczki. W niektórych hotelach również wymaga się stosownego ubioru w hotelowej restauracji. Paradowanie w stroju kąpielowym i pareo jest nie na razy dziennie usłyszycie nawoływania do modlitwy. Często bywa tak, że Zanzibarczycy robią sobie wtedy przerwę w pracy i nie zważając na nic modlą Zanzibarze występują dwie pory suche i dwie pora słucha występuje od czerwca do października. Średnia temperatura wynosi wtedy 25 stopni i odnotowuje się bardzo niewielkie opady deszczu. To najlepszy okres na wyjazd i jak można się domyślić – to szczyt pora sucha trwa od stycznia to lutego. Temperatury dochodzą do 35 stopni, a wilgotność powietrza wynosi ponad 90 % przez co odczuwalna temperatura jest jeszcze pora deszczowa zaczyna się pod koniec marca i trwa do końca maja. Występują wtedy obfite opaty deszczu trwające nieprzerwanie przez kilka dni. Z racji tego, że turystów na wyspie jest wtedy niewiele większość hoteli jest zamykana i przeprowadza się prace pora deszczowa trwa od połowy listopada do końca grudnia. Występujące opady deszczu są raczej przelotne i nie są Królem Julianem 😉Towary deficytoweNie zapomnijcie o zabraniu z Polski ubran, kosmetyków, leków czy zabawek dla Zanzibarczyków. Na wyspie żyje się bardzo skromnie. Pojęcie – bieda aż piszczy, wcale nie jest przesadą. Lokalsi cieszą się z każdej, nawet najmniejszej rzeczy. My rozdaliśmy ubrania, leki czy kosmetyki. Jeśli macie możliwość, weźcie ze sobą słownik angielsko-polski, to dla większości towar pierwszej potrzeby. Potrzeba nauki naszego języka jest u nich dzieci powędrowały przybory szkolne i zabawki. Jeśli myślicie, że słodycze dla dzieci to dobry pomysł, to jesteście w błędzie. Oczywiście, dzieci będą nimi zachwycone, ale trzeba być świadomym tego, że dostęp do ewentualnego dentysty na wyspie jest poza zasięgiem. I pewnie sobie teraz myślicie – bez przesady, nic im się nie stanie jak raz na jakiś czas zjedzą słodycze. Otóż stanie. Nie bez powodu średnia życia na wyspie wynosi 60 lat. Dostęp do medycyny jest tam niezwykle drogi i bardzo słodyczami jakie podarowaliśmy, były zdrowe batony składające się z kilku rodzajów orzechów i oraz superfoodsWidziałam małe dzieciaki z popsutymi zębami. Widziałam jak turyści karmią ich cukierkami i czekoladkami. Jedna dziewczynka bawiąca się na plaży w ciągu godziny została poczęstowana słodyczami przez 5 osób. Prawda jest taka, że rzadko mamy okazję wybrać się do lokalnej wsi, wszystkie słodycze lądują więc na rękach dzieci mieszkających w okolicach hoteli. To ogromny problem. Trzeba być tego świadomym i podejść do tematu bardzo odpowiedzialnie!Uf, mam nadzieje, że zebrałam w tym wpisie wszystkie, najistotniejsze informacje. Jeśli macie jakieś pytania piszcie śmiało!Jeśli chcecie poczytać o tym jak wygląda codzienne życie na Zanzibarze, kliknijcie tutaj, a tu moje pierwsze wrażenia i spostrzeżenia.
Zanzibar ciekawostki. * W 1974 r. na Zanzibarze zaczęto odbierać kolorową telewizję. W reszcie Tanzanii zaczęto ją odbierać dopiero w 1994 roku. * Pierwsze elektryczne oświetlenie na ulicach pojawiło się tu dopiero w 1988 roku. * Co roku w lipcu odbywa się tu ZIFF (Zanzibar International Film Festival), znany festiwal filmowy.
Myślisz sobie Zanzibar – wakacje i od razu widzisz śnieżnobiałe plaże z mięciutkim piaskiem, turkusowe wody oceanu, no i palmy, palmy, dużo cudownych palemek. A jak do tego dojdą jeszcze unoszące się w powietrzu, niesamowite zapachy przypraw – to cały obraz Zanzibaru masz już w głowie. To idealny kierunek na leniwe wakacje w słońcu i uwolnienie głowy od zmartwień dnia codziennego. Na miejscu znajdziesz mnóstwo świetnych kurortów, gdzie możesz oddać się słodkiemu lenistwu. Ale co można robić na Zanzibarze prócz relaksującego plażingu? Drewniana żaglówka i rafa – będzie Ci się podobało Charakterystyczny widok na Zanzibarze to te niesamowite drewniane żaglówki. Jeśli zatem znudzi Ci się plażowanie, no bo ile można, śmiało możesz skorzystać z takiej atrakcji jak Blue Safari. To nic innego jak rejsik z tubylcami w bezkres oceanu. Poczujesz na własnej skórze zwyczaje prosto z wyspy i zwiedzisz pobliskie, godne uwagi miejsca. A jak już wypłyniesz to będziesz mógł zobaczyć niesamowity podwodny świat, jakiego nie znałeś wcześniej. Coś pięknego. Jednym słowem Zanzibar – wakacje z rafą koralową i niezwykłą laguną pozostaną Ci na długo w pamięci. Zanzibar – wakacje pełne marzeń. Fot. Shutterstock Zanzibar – wakacje pełne tajemnic, czyli Stone Town Stone Town to też miasteczko pełne tajemnic, dlatego koniecznie musisz zobaczyć stolicę Zanzibaru. Niepowtarzalny klimat miasta, z niebem poprzecinanym kablami, na długo pozostanie Ci w pamięci. Zobaczysz tu prawdziwe życie tubylców, łącznie z jego śpiącymi sprzedawcami na straganach. Musisz koniecznie wybrać się na nocny targ z jedzeniem w Ogrodach Forodhani naprzeciwko Domu Cudów, nad samym morzem. No i pamiętaj, że to właśnie tu Freddie Mercury spędził swoje dzieciństwo! Zanzibar – wakacje pełne tajemnic. Fot. Koverninska Olga Shutterstock Hakuna matata i rowerem przez Zanzibar Zanzibar – wakacje bez zmartwień? Tak spokojnie można powiedzieć, że znane wszystkim słowa Hakuna matata mogą być tekstem przewodnim na wyspie. Maryla z namawia do wypożyczenia roweru na wyspie i zwiedzenia okolicy podczas odpływów. W innym wypadku można popłynąć, i to dosłownie… Wrażenia nie do opisania. Zanzibar – wakacje dla aktywnych. Fot. Shutterstock Zanzibar – wakacje z przyprawami w tle, czyli Spice tour Warto będąc na Zanzibarze wybrać się na plantację przypraw. Nie bez kozery Wyspa nazywana jest Wyspą Przypraw. Gałka Muszkatołowa, kurkuma, kardamon, goździki, pieprz, wanilia i wiele innych – zapachy roznoszą się po całej wyspie. Będziesz mógł kupić sobie tutaj jakieś przyprawy albo kosmetyki z ich dodatkiem. Na pewno warto się wybrać na taką wycieczkę Spice tour i zobaczyć przyprawy, które często znasz ze swojej kuchni. Tu możesz zobaczyć je w swoim naturalnym środowisku. Ich liście, owoce czy kwiaty. Ich kształt i zapach. Po zakończeniu zwiedzania turyści zapraszani są na degustację. Zanzibar – wakacje z przyprawami. Fot. Shutterstock Odwiedź słynną The Rock Restaurant Pewnie już nie raz widziałeś na wielu katalogowych fotografiach z Tanzanii tę słynną restaurację na skale. Grzech być na miejscu i nie odwiedzić tego kultowego miejsca. Jednak musisz pamiętać, że podczas odpływu, możesz spokojnie dotrzeć tam na piechotę, ale już podczas przypływu niekoniecznie. Wtedy jedynym sposobem na zjedzenie czy napicie się czegoś pysznego w tej restauracji będzie popłynięcie łódką. Tanio wcale tu nie jest, ale warto zawitać choćby na mały sok. Zanzibar – wakacje marzeń. Fot. Shutterstock Prison Island (Changuu Island) i wielkie żółwie Stare, ogromne żółwie Aldabry sprowadzone z Seszeli na początku XX wieku, robią tu furorę. Zanzibar nazywany jest także domem żółwia. Zwierzęta są pilnie strzeżone przed złodziejami. Gatunek ten dożywa nawet 250 lat. Wyspa znajduje się ok. 20 min. od Stone Town. Są tu też ruiny więzienne, stąd oczywiście nazwa. Zanzibar – wakacje z żółwiami. Fot. Shutterstock Park Narodowy Jozani i niedaleko farma motyli Zanzibar – wakacje z małpimi figlami? Spotkasz tu gatunek małp, których nie zobaczysz już nigdzie indziej. W jedynym na wyspie parku narodowym mieszkają Gerezy Trójbarwne. Są gatunkiem endemicznym. W Jozani możesz je obserwować w ich naturalnym środowisku. A jak to już na małpki przystało, są bardzo figlarne i ruchliwe. Oprócz lasu deszczowego zobaczysz tu też typową roślinność Zanzibaru, np. baobaby, mokradła i ogromne paprocie. Niedaleko parku jest też plantacja motyli. Coś pięknego. Zanzibar – spotkanie z małpami. Fot. Shutterstock Jaskienie w Mangapwani – atrakcje na Zanzibarze Jaskinie te związane są z historią niewolnictwa na wyspie. To właśnie w nich przetrzymywano niewolników. Jedna z jaskiń jest naturalną grotą koralową ze źródełkiem słodkiej wody w środku. Wydrążone są z niej 2 tunele: w kierunku wsi i plaży. Warto tu zajrzeć. Fot. Shutterstock Zanzibar – wakacje marzeń? Jesteś gotowy? Miłego!
Wenecja położona jest na ponad 100 wyspach na Morzu Adriatyckim. Łączy je ze sobą ponad 400 mostów. Miasto podzielone jest na sześć dzielnic, z czego ponad połowa znajduje się na stałym lądzie. Kiedy jednak myślimy o Wenecji, mamy przed oczami miasto na wodzie, które najlepiej podziwiać z gondoli. W naszym artykule opisujemy, jak najlepiej zaplanować sobie podróż do Wenecji i co warto zobaczyć. Wenecja – jak dojechać z Polski? Wenecja znajduje się na północy Włoch, w związku z czym dojazd samochodem z Polski nie stanowi wielkiego problemu. O wiele prościej jest jednak dostać się tam samolotem. Do Wenecji latają tanie linie lotnicze, czas podróży to około półtorej godziny, a ceny biletów oscylują często w granicach kilkudziesięciu złotych. Wszystko to sprawia, że Polacy bardzo często decydują się na wakacje w tym urokliwym mieście. Laguna wenecka – jak zwiedzać miasto na wodzie? Jeśli nocujesz poza historycznym centrum, wizytę w Wenecji rozpoczniesz na Piazzale Roma, gdzie znajduje się dworzec kolejowy i autobusowy. Odkrywanie miasta warto rozpocząć od rejsu po Canal Grande. W ten sposób z odpowiedniego dystansu przyjrzysz się wszystkim najważniejszym zabytkom. Trasę tę da się pokonać gondolą lub korzystając ze znacznie tańszego transportu miejskiego. Tramwajem wodnym (wł. vaporetto) dostaniesz się z okolic Piazzale Roma na plac św. Marka, czyli do samego serca Wenecji. Stamtąd warto przespacerować się słynną ulicą Riva degli Schiavoni, a następnie skierować swoje kroki w głąb miasta. Najważniejsze zabytki w Wenecji – co warto zobaczyć? Wenecja to jedno z najbardziej turystycznych miast na świecie. Powodem tego jest wyjątkowy układ zabytkowych budynków, kanałów i mostów. Jej nietypowe położenie i zachwycająca architektura sprawiły, że Laguna Wenecka została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Samo centrum podzielone jest na sześć obszarów. Są to: San Marco; Castello; Dorsoduro; San Polo; Cannaregio; Santa Croce. Poniżej opisujemy, które miejsca są szczególnie warte odwiedzenia. Plac św. Marka (Piazza San Marco) Najważniejszy plac w mieście, przy którym znajdują się najistotniejsze zabytki Wenecji. Jego historia sięga IX w. i jest ściśle związana z budową bazyliki św. Marka, który jest patronem miasta. Przy placu znajduje się rzeczona świątynia, a także pałac Dożów, Most Westchnień, dzwonnica, piękna wieża zegarowa oraz stara i nowa prokuracja. Bazylika św. Marka (Basilica di San Marco) Najważniejsza świątynia w Wenecji, w której znajdują się relikwie patrona miasta, a także Złoty Ołtarz uznawany za arcydzieło sztuki bizantyjskiej. Wzniesiono ją w IX wieku, lecz szybko strawił ją pożar. Później była wielokrotnie przebudowywana. Jej unikatowy styl jest symbolem niezależności i wyjątkowości dawnej Republiki Weneckiej. Dzwonnica św. Marka (Campanile di San Marco) Wieża o wysokości prawie 100 m to jeden z symboli miasta oraz najważniejszy punkt widokowy, z którego można podziwiać całą Wenecję z lotu ptaka. Pałac Dożów (Palazzo Ducale) Wybudowany w gotyckim stylu Pałac Dożów przez wiele lat był siedzibą weneckiego rządu i władców republiki. Dziś w tym zachwycającym gmachu mieści się muzeum. Most Westchnień (Ponte dei Sospiri) Most łączący pałac Dożów z budynkiem dawnego więzienia. Jego nazwa odnosi się do smutnych westchnień skazańców po raz ostatni spoglądających na piękną Wenecję. Zabytek widoczny jest z mostów Ponte della Paglia i Ponte della Canonica. Prokuracja Nowa i Stara (Procuratie Nuove i Procuratie Vecchie) Zabytkowe budynki umieszczone po dwóch stronach placu św. Marka. W XIX wieku z polecenia Napoleona wzniesiono łączące je skrzydło Ala Napoleonica. W Prokuracji Nowej znajduje się Cafe Florian – najstarsza kawiarnia w Europie. Most Rialto Najsłynniejszy most Wenecji znajdujący się nad kanałem Grande. Roztacza się z niego piękny widok na okolicę. Ponadto znajdują się na nim liczne butiki z pamiątkami i biżuterią. Kanał Grande (Canale Grande) Kanał Grande nazywany jest najpiękniejszą ulicą Europy. Płynąc po nim, można podziwiać fasady słynnych weneckich kamienic Ca’ d’Oro, Ca’ Rezzonico i Ca’ Pesaro. Bazylika Santa Maria della Salute Barokowa świątynia wzniesiona w podzięce Maryi za uratowanie miasta od zarazy. Znajduje się na początkowym odcinku kanału Grande. Do najważniejszych kościołów w Wenecji należą także Santa Maria Gloriosa dei Frari, Santi Giovanni e Paolo oraz San Giorgio Maggiore. Teatro La Fenice Najsłynniejszy teatr operowy w Wenecji, którego symbolem jest feniks. Jest to jedna z najważniejszych scen operowych na świecie. Palazzo Contarini del Bovolo Zbudowany przez rodzinę Contarini pałac słynie przede wszystkim ze swej spiralnej, zewnętrznej klatki schodowej. Jest to też świetny punkt widokowy, z którego roztacza się widok na miasto. Weneckie Getto W dzielnicy Cannaregio znajduje się miejsce, w którym zrodziła się nazwa „getto” jako określenie na żydowską dzielnicę. Centralny plac Campo de Ghetto Novo to jedno z najbardziej klimatycznych miejsc w Wenecji, gdzie można odpocząć od tłumów i zgiełku. Decydując się na dłuższe wakacje w Wenecji, warto odwiedzić też pozostałe wyspy Laguny Weneckiej – Murano, Burano, Lido i Guideccę. Symbole Wenecji – maski, opera i święto kina Wenecja słynie nie tylko ze swojego położenia i architektonicznego dziedzictwa, ale także z wielu ciekawych wydarzeń, zjawisk i przedmiotów. Z miastem przede wszystkim kojarzy się karnawał wenecki, podczas którego istotnym elementem stroju są charakterystyczne maski. Miasto jest też ważnym punktem na mapie festiwalowej, gdyż to właśnie tu odbywa się jeden z najbardziej prestiżowych festiwali filmowych na świecie oraz biennale sztuki współczesnej. Wenecję uznaje się także za stolicę opery. Gdzie nocować? Praktyczny przewodnik po Wenecji W obszar Wenecji zalicza się sześć dzielnic, z których cztery znajdują się na lądzie. Najbardziej atrakcyjnym miejscem dla turystów jest opisywana wyżej zabytkowa część miasta, gdzie nie brakuje hoteli i apartamentów. Należy jednak pamiętać, że nocleg w historycznym centrum wiąże się z dużymi kosztami. Najdrożej będzie w San Marco, nieco taniej w Santa Croce czy Cannaregio. Jeśli nie chcesz wydać majątku na hotel w Wenecji, warto rozważyć pobyt w lądowej części miasta, gdzie mieszka większość wenecjan. W dzielnicach Mestre czy Marghera można znaleźć wiele ciekawych opcji zakwaterowania, które nie zrujnują cię finansowo. Czego nie robić w Wenecji? Zakazy dla turystów Wenecja to miasto, które utrzymuje się głównie z turystyki. W związku z dużą ilością przyjezdnych odwiedzających miasto każdego roku, władze były zmuszone wprowadzić pewne dodatkowe obostrzenia dla zwiedzających. W Wenecji nie wolno przede wszystkim urządzać biwaków i pikników, w co wlicza się każde siadanie na murkach czy placach miasta w celu spożycia posiłku. Zakazane jest też karmienie gołębi, plażowanie, jazda na rowerze, zakładanie kłódek na mostach, a także pływanie w kanałach. Za każde z tych wykroczeń grozi kara grzywny. Wenecja to obowiązkowym punkt na wycieczkowej mapie, jeśli planujesz urlop w północnej części Włoch. Daj się zachwycić jej pięknem i nietypowym krajobrazem. Zobacz też:zSey.